Pod koniec 2018 roku HP ogłosiło zamiar wejścia na rynek druku 3D metali. Cztery lata później jej urządzenia z serii Metal Jet S100 są wreszcie dostępne na rynku, po przetestowaniu przez kilka starannie wybranych przez amerykańskiego producenta firm.
To bardzo wyczekiwana wiadomość dla sektora, który ma nadzieję osiągnąć takie same wyniki, jak te oferowane przez rozwiązania wykorzystujące technologię Multi Jet Fusion.
Drukarka 3D z serii Metal Jet S100, która wykorzystuje nowy proces HP Metal Jet, została zaprezentowana na tegorocznych targach IMTS w Chicago.
HP Metal Jet S100
Premierowe rozwiązanie HP Metal Jet S100 działa w technologii będącej pochodną metody stosowanej w drukarkach 3D Desktop Metal / ExeOne czy Markforged / Digital Metal. Proszek metalowy jest spajany warstwa po warstwie, a powstałe w ten sposób części są później wypiekane w piecach do uzyskania finalnej geometrii i wytrzymałości. Maszyna HP 3D posiada obszar roboczy o wymiarach 430 × 309 × 200 mm i dzięki głowicom drukującym wyposażonym w wiele dysz, tworzy części z rozdzielczością do 1200 dpi.
Rozwiązanie HP Metal Jet S100 jest zaprojektowane jako system modułowy, dzięki czemu można stworzyć ciągłą linię produkcyjną. Składa się z bloku do zarządzania proszkiem, samej drukarki, jednostki do obróbki cieplnej i wreszcie maszyny do łatwego i prawidłowego usuwania proszku.
Partnerzy strategiczni HP
Zapewniając co najmniej 10 razy większą wydajność przy znacznie niższych kosztach niż inne metody druku 3D, HP Metal Jet jest wdrażany przez liderów rynku, takich jak GKN Powder Metallurgy i Parmatech, koncerny motoryzacyjne Volkswagen i Wilo oraz innowacyjnych liderów rynku pionowego Primo Medical Group i OKAY Industries. Technologia HP MJ jest również wykorzystywana przez producentów sprzętu sportowego (Cobra Golf) oraz biżuterii (Legor Group).
Druk 3D w technologii HP MJ jest obecnie uznawany za pierwszą naprawdę realną technologię 3D do przemysłowej produkcji części metalowych, oferującą klientom ekstremalną wydajność, jakość i niezawodność.
HP zaczęło dominować w tym sektorze od zakończenia programu alfa dotyczącego opracowania nowej metody do produkcji addytywnej metali, ogłoszonego po raz pierwszy w 2018 roku, a następnie kontynuowano rozwój poprzez wdrożenie rzeczywistej produkcji seryjnej u czołowych producentów OEM, dostarczających tysiące części miesięcznie. Zakończyło natomiast wprowadzeniem monitoringu urządzeń w oparciu o dane maszynowe poprzez API oraz rozwojem automatyzacji produkcji (poprzez zarządzanie i usuwanie proszku).
W kolejnym kroku koncern zamierza skupić się na zastosowaniach i rozbudowie sieci produkcyjnej Metal Jet, podobnie jak wcześniej zrobiło to w obszarze produkcji AM na bazie tworzyw sztucznych.
