W czerwcu tego roku Grupa BMW otworzyła nowy kampus wytwarzania przyrostowego, który łączy druk 3D w celach badawczych z prototypowaniem i seryjną produkcją części, w jednym zakładzie. Inwestycja o wartości 15 MLN euro ugruntowuje pozycję koncernu jako lidera w stosowaniu druku 3D (AM) dla przemysłu motoryzacyjnego.
Podczas ceremonii otwarcia, Milan Nedeljković, członek zarządu BMW AG ds. Produkcji powiedział, że produkcja addytywna jest integralną częścią ich światowego systemu produkcyjnego i wpisuje się w strategię cyfryzacji. W przyszłości koncern nadal zamierza korzystać z nowych technologii, które skracają czas wytwarzania i pozwalają jeszcze pełniej korzystać z potencjału produkcji bez narzędzi.
BMW stawia na wytwarzanie przyrostowe od ponad 25 lat, osiągając bardzo obiecujące wyniki. Tylko w 2018 roku koncern wydrukował (głównie na urządzeniach HP) w 3D ponad milion części, w tym elementy do modelu BMW i8 Roadster.
Nowy kampus BMW zatrudnia obecnie 80 osób i jest wyposażony w około pięćdziesiąt rozwiązań do druku przemysłowego, polimerowego i metalowego. Są to platformy HP Multi Jet Fusion, HP Jet Metal, EOS, SLM, Carbon, Desktop Metal lub Nexa3D.
Celem koncernu jest coraz większa industrializacja metod druku 3D w produkcji motoryzacyjnej oraz wdrażanie nowych koncepcji automatyzacji w łańcuchu procesów. Pozwoli to usprawnić produkcję komponentów do produkcji seryjnej, przyspieszając rozwój firmy.
Oczekuje się, że produkcja osiągnie co najmniej 50 000 części seryjnych rocznie, z ponad 10 000 częściami pojedynczymi i zamiennymi.