Współpraca między kilkoma włoskimi firmami i Uniwersytetem w Pawii zaowocowała nowym rowerem torowym Toot Racing X23, który ma być używany przez argentyńską drużynę w nadchodzących Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich.
W rowerach torowych od kilku lat najczęściej wybieranym materiałem konstrukcyjnym jest włókno węglowe. Natomiast nowy rower gąsienicowy X23, który będzie również używany do jazdy na torze, został wydrukowany w 3D ze stopu aluminium klasy lotniczej w podobny sposób jak rower, na którym Filippo Ganna pobił rekord w jeździe godzinnej w 2022 r. Można go w pełni dopasować do rowerzysty, bez konieczności regulowania i montażu jednośladu po złożeniu.
Zespół programistów twierdzi, że to z kolei pozwala osiągnąć najlepszą równowagę między aerodynamiką a pozycją, którą rowerzyści mogą faktycznie utrzymać wystarczająco długo.
Innowacyjny projekt odzwierciedla zupełnie nowe podejście do kolarstwa, w którym sportowiec stanowi z rowerem jedną „konstrukcję”. Skanowanie, symulacje i modelowanie 3D, prototypowanie, testy na torze i w tunelu aerodynamicznym pozwoliły uwzględnić pozycję sportowca w opracowaniu optymalnego kształtu ramy, aby maksymalizowała wydajność i prędkość jednośladu podczas jazdy.
Druk 3D a rozwój produktu
Wykorzystanie druku 3D w rowerach torowych nie jest niczym nowym. Model Pinarello Bolide FH 3D, na którym Filippo Ganna pobił rekord jazdy godzinnej w zeszłym roku, również został wytworzony addytywnie, co pozwoliło go w pełni dopasować do użytkownika.
Druk 3D znajduje zastosowanie zarówno w produkcji gotowego jednośladu, jak i w wytwarzaniu funkcjonalnego prototypu. Do testów w tunelu aerodynamicznym zespół Toot Racing wytworzył addytywnie jednoślad w technologii HP Multi Jet Fusion 3D w zaledwie 24 h.
Rower został zaprojektowany z myślą o obniżeniu kosztów, dzięki czemu jest przystępny cenowo dla indywidualnych sportowców i mniejszych federacji – to ważna kwestia, gdyż cena roweru torowego wynosi od 28 000 USD do 75 OOO Euro.